Dwa dni intensywnego szkolenia w Krakowie zaliczyłem ostatnio. Okazało się, że moje rozumienie SCRUM dalekie jest, delikatnie mówiąc, od rzeczywistości. Ale dziś nie o tym…
Jedna z wielu rzeczy jakie zapadły mi w pamięć z tego szkolenia to krótka anegdotka, opowiedziana przez trenera. Szło to mniej więcej tak:
Kiedy zaczęliśmy pracować w SCRUM, 10 lat temu, zaproponowaliśmy klientowi nową wersję aplikacji raz na miesiąc. Ten popukał się w czoło i odrzekł: „Tak często?!”
Teraz, kiedy mówimy klientom, że nasz zespół będzie wydawał system raz na dwa tygodnie, też pukają się w czoło. Tyle, że mówią: „Tak rzadko?!”
Myślę, że komentarz zbędny, ale adekwatny (mam wrażenie, że czasem aż nazbyt) teledysk nie zaszkodzi 🙂
[fbcomments]