Dlaczego (nie) śpimy?
Czytając tę książkę miałem coraz szersze oczy ze zdziwienia (ostatnio tak miałem chyba z Factfulness). Szybko też wdrożyłem do życia sporo zmian. Po pierwsze – przestałem zarywać noce i staram…
Czytając tę książkę miałem coraz szersze oczy ze zdziwienia (ostatnio tak miałem chyba z Factfulness). Szybko też wdrożyłem do życia sporo zmian. Po pierwsze – przestałem zarywać noce i staram…
Dlaczego znak zapytania przy słowie „auto”? Bo odnoszę wrażenie, iż Antoś wielu faktów nie może pamiętać. Po tylu latach uzależnienia od ciężkich narkotyków część wspomnień bezpowrotnie ginie. Istnieje już tylko…
Widząc tę pozycję w empiku moje myśli od razu popłynęły w stronę stereotypów o japońskich korporacjach. Stres, harówka, brak życia poza pracą, Karoshi. Warto było przekonać się, że to nie…
Staram się nie emocjonować za bardzo przeczytanymi książkami. Nie nadużywać określeń typu „ta książka zmieniła moje życie” albo „wywróciła świat do góry nogami”. Przy „Factfulness” jest to jednak wyjątkowo trudne….
Gra? Książka? Prezent dla wroga? Dziennik 29 to zasadniczo 63 różnorodne zagadki, przypominające trochę test na inteligencję wymieszany z jakąś szczątkową fabułą. Szczątkową ale jednak dość klimatyczną, bo wprowadzenie do…
Czyli polecanki filmowo-serialowo-książkowe (i nie tylko) Od startu bloga nazbierało się już trochę wpisów, zatem małe podsumowanie na koniec roku. Jeśli choć jedna z propozycji umili Wam święta i te…
Ten serial jest jak narkotyki Są w nim momenty piękne, którymi można się delektować i doznać czegoś w rodzaju uniesienia, haju. Oto bowiem oglądamy obraz, który ma swój własny styl,…
Dawno nie było wpisu o książkach godnych uwagi więc dziś w ramach polecanek przedstawię dwie pozycje Jakuba Żulczyka No dobra pośmialiśmy się, teraz na poważnie.
Przesłuchałem już kilkanaście audiobooków. Jedne były fajne, inne słabiuteńkie – mało porywający lektor albo zbyt duże natężenie efektów specjalnych potrafią położyć najlepszy tekst. Teraz jednak trafiłem na perełkę, którą polecał…
Fragment z książeczki, którą przypadkiem dorwałem i okazało się, że całe życie byłem nieświadomym wyznawcą Taoizmu…