Jak działa SSO (Single Sign On)?
Wiem, że masa ludzi codziennie zadaje sobie to pytanie. Dlatego przygotowałem dla nich stosowną infografikę (animowaną!). Smacznego! (link)
Witajcie w 2025 roku! Poniższy wpis jest z pierwszym z serii, w której chciałbym pokazać losy budowy mojego najnowszego projektu – aplikacji zaspokajającej realną potrzebę klienta i dającą wymierną biznesową wartość. Będę go (w miarę możliwości) opisywał z wielu różnych perspektyw, tak aby pokazać jak dziś wygląda mój proces budowy rozwiązań oraz jakich narzędzi i umiejętności używam w swojej codziennej pracy.
Wpis publikuję w ramach serii pisanej w duchu #buildinpublic, w której ukazały się do tej pory następujące wpisy:
Bo chodzi o zlecenie, w którym absolutnie wszystko chcę zrobić samodzielnie, włącznie z programowaniem. Będzie to mój pierwszy tak zaawansowany projekt, do którego nie biorę developera i sam nim będę (albo umrę próbując).
Czytaj Więcej „Od zera do (pato)developera – #buildinpublic”
Dziś będzie jak na kolejce górskiej – optymizm, kompletna porażka i szczęśliwy finał. Przy okazji zdradzę jak i dlaczego poznałem podstawy Laravel w 3-4 wieczory.
Wpis publikuję w ramach serii pisanej w duchu #buildinpublic, w której ukazały się do tej pory następujące wpisy:
Może zastanawiasz się, na ile realne jest tworzenie aplikacji z pomocą edytorów AI takich jak Windsurf czy Cursor – bez umiejętności programowania? Poniżej opiszę Ci moje doświadczenia w tym temacie, po pierwszym tygodniu pracy.
Co ważne – mówimy pracy nad o realnym, nietrywialnym projekcie. Nie jest to kolejna lista to-do czy saper tylko pełnoprawny system dla klienta.
Klient ma zawsze rację, prawda? A może wykonawca usług IT powinien kwestionować pomysły zamawiającego? Dla jego własnego dobra? Tak, ta dwuznaczność w poprzednim zdaniu była zamierzona.
Typowy scenariusz wygląda następująco: klient jest pewny, że wdrożenie odpowiedniego narzędzia rozwiąże jakieś jego (widoczne gołym okiem) problemy. Zakłada, że zainwestowanie 5, 50 lub 500k w jakiś system, jego wdrożenie i konfigurację przyniesie mu mniej pracy i kłopotów a więcej czasu i pieniędzy.
Czytaj Więcej „Pułapki bezkrytycznego wdrażania rozwiązań”
Używając Chrome na mocnym dektopie czy nowym laptopie nie do końca przejmowałem się tym ile zużywa zasobów. Kiedy jednak odpaliłem go na 11-letnin Suface 3 Pro – moja cierpliwość została wystawiona na próbę, dzięki której właśnie rezygnuję z przeglądarki od Google na rzecz Brave (po raz kolejny).
Zamienił stryjek siekierkę na kijek? To się okaże. Kiedyś już uzywałem przez chwilę tej przeglądarki, ale było to dawno temu i nie wszystko tam poprawnie działało. Jak będzie tym razem? Okaże się pewnie za miesiąc-dwa.
Wróćmy jednak do historii, od której się to wszystko zaczęło, czyli starym-nowym Surface. Mówimy o sprzęcie z 8GB DDR3 RAM, dysku SSD i procesorze i7 4 generacji, czyli jak na swoje czasy potężnym… tablecie (a może laptopie)? Odpaliłem na nim w miarę lekkiego Linuksa, czyli powinien chodzić jak błyskawica, prawda? PRAWDA?
Czytaj Więcej „Lekka alternatywa dla Chrome”
W tym wpisie opowiem o tym jak mój mózg sabotuje własnoręcznie nakreślone plany oraz czy udaje mi się się z tym walczyć.
Mój sposób zarządzania zadaniami ewoluuje odkąd pamiętam. Zawsze miałem problem z tym aby daną (sobie bądź innym) obietnicę najpierw gdzieś w ogóle zapisać a potem nie zapomnieć sprawdzić tego miejsca PRZED wyznaczonym terminem.
Testowałem kolejne narzędzia i „rytuały” planowania czasu i ponosiłem kolejne porażki. Gdyby ktoś mi to opowiedział miałbym niezły ubaw. Oto stary koń nie potrafi raz dziennie zajrzeć w kalendarz i pilnować się ustalonego porządku dnia.
Czytaj Więcej „Mój system zarządzania czasem i zadaniami na dzień 2025-08-25”
Bardzo lubię tworzyć instrukcje krok po kroku, które potem wysyłam znajomym i klientom. Używam ich jako alternatywy lub uzupełnienia do materiałów video i zazwyczaj zbierają bardzo pozytywne opinie. Przerobiłem tego typu aplikacji i usług co najmniej kilkanaście. Dziś polecę wam jedno narzedzie – GuideJar.
W skrócie – pozwala łatwo nagrać serię zrzutów ekranu, które później możesz edytować, duplikować, opatrywać opisami. Celem jest przygotowanie instrukcji dla kogoś, komu chcesz coś wytłumaczyć, a co polega na klikaniu myszką po ekranie. Może to być konfiguracja WordPress, operacje na Google Workspace czy przepis na edycję video w CapCut.
Czytaj Więcej „Narzędzie do tworzenia instrukcji krok po kroku – GuideJar”