filmy

  • Wczoraj obejrzę Tennet. A może obejrzałem go jutro?

    Kolejna pozycja z kupki wstydu skreślona.

    Przyznam bez bicia, że po seansie nadal nie do końca wiem co tam się właściwie wydarzy(ło). Mimo to patrzyłem w ekran jak zahipnotyzowany. Chritopher Nolan nakręcił film przypominający trochę Incepcję zmieszaną z Memento i Powrotem do przyszłości, przyprawioną Mission: Impossible i kto wie czym jeszcze.

    Polecam jako widowisko, chociaż nie do końca jestem w stanie ocenić, czy to co dzieje się w tym filmie ma jakikolwiek sens. W wielu momentach miałem w głowie czerwone flagi i mój bullshit radar głośno pikał, ale i tak bawiłem się całkiem nieźle.

    Co było to było, nie ma co drążyć, jest na Netflixie więc jeśli macie to na kupce wstydu to jest dobra okazja odrobić i włączyć sobie ten film jak najszybciej. Choćby wczoraj.

  • Polecane filmy i seriale – wrzesień 2021

    Ostatnio wybitnie nie mam czasu na blogowanie o każdym obejrzanym filmie czy serialu, więc oto podsumowanie tego co szczególnie zapadło mi w pamięć przez ostatnie 12 miesięcy. Tak naprawdę nie tyle „zapadło w pamięć” ile „zostało zapisane w moim prawie-że-tajnym notatniku pod tytułem qlt-log, gdzie zapisuję co tam udało mi się spałaszować z ogólnie pojętej kultury” ale to chyba mniej ważne :).

    Czytaj Więcej „Polecane filmy i seriale – wrzesień 2021”
  • W co się bawić pod koniec 2019?

    Czyli polecanki filmowo-serialowo-książkowe (i nie tylko)

    Od startu bloga nazbierało się już trochę wpisów, zatem małe podsumowanie na koniec roku. Jeśli choć jedna z propozycji umili Wam święta i te kilka wolnych dni – napiszcie w komentarzu.

    Ostrzeżenie – większość z tych rzeczy nie jest nowościami ale kto ma czas oglądać, grać, czytać i nadążać za tym wszystkim? Ja nie, zatem jest szansa, że Ty również nie. Mam zatem nadzieję, że nawet serial czy gra sprzed kilku(nastu) lat może dla kogoś być odkryciem :). Jeśli nie, zawsze pozostaje nieśmiertelny Kevin sam w domu.

    Jeśli moje propozycje przypadną ci do gustu i chcesz w przyszłości dostawać powiadomienia o nowych wpisach – polub ten blog na FB lub obserwuj w inny ulubiony dla siebie sposób, np. newsletter czy RSS.

    Czytaj Więcej „W co się bawić pod koniec 2019?”
  • Joker

    (nie)smaczny żart

    Przed seansem Jokera pochłonąłem masę poleceń oraz jego wyborny trailer. Miałem nadzieję zaspokoić głód dobrze przyrządzonej i doprawionej rozrywki kinowej. Wiedziałem, że film nie trafia w każde podniebienie a niektóre sceny są wręcz… niesmaczne. Takie doniesienia tylko zaostrzyły mi apetyt. Poszedłem do kina spodziewając się dostać solidny dwudaniowy obiad, może nawet z deserem. Coś więcej niż produkowany masowo fast foody z rozwodnione colą. Rozczarowałem się…

    Czytaj Więcej „Joker”
  • Parasite

    Gdzie się podziały tamte Quentiny?

    Kiedy ostatnio wyszedłeś z filmu Tarantino ochlapany flakami, poplamiony krwią i z bananem na twarzy? Ciesząc się jak dziecko, że oto inteligentny reżyser bawił cię płytką i bezsensowną przemocą przez dwie godziny a ty mu za to zapłaciłeś i jeszcze ci z tym dobrze?

    Tęsknisz do tego? Idź na Parasite, koreańskiego reżysera Joon-ho Bong’a. Film polecany przez samego QT.

    Dostaniesz starą dobrą tarantinowo-slapstickową przemoc, której nigdy mało. Poczujesz ten znajomy miks komedii, thrillera i obyczaju. Zobaczysz świetnych aktorów wygłaszających błyskotliwe dialogi. Nacieszysz oczy bajecznymi ujęciami i oskarową (jak dla mnie) scenografią. Ale to nie wszystko.

    Czytaj Więcej „Parasite”
  • Polecanki Macanki – pierwsza połowa 2018

    Poniżej spis rzeczy, które zapadły mi w pamięć na tyle, żeby je tu dodać :). Uaktualniam w miarę wolnego czasu. Jeśli nie bardzo wiesz co teraz przeczytać, obejrzeć czy posłuchać to może na coś tu trafisz.

    Legenda: [F]=Filmy, [S]=Seriale, [M]=Muzyka, [G]=Gry, [P]=Planszówki. Gwiazdka (*) przy danej pozycji oznacza „BARDZO POLECAM”. Brak gwiazdki nic nie oznacza ale teoretycznie może oznaczać „Było na tyle dobre lub złe, że warto coś o tym napisać”

    Czerwiec 2018

    [F] – Strażnicy Galaktyki (część 1-sza) – wiem że staroć ale co zrobić. Jeśli szukacie czegoś na szybkie przewinięcie 2 godzin swojego życia to polecę, bo bawiłem się w miarę ok. Jeśli to ma być jeden z lepszych filmów w uniwersum Marvella to nie chcę oglądać tych słabszych. Ot wesoła rozpierducha, parę fajnych tekstów, lokacji, walk. Koniec. Część drugą zobaczę – jeśli nie znajdę nic lepszego do roboty :).

    [G]* – The Battle of Polytopia – sympatyczna strategia turowa na Androida, na pierwszy rzut oka prosta w opanowaniu ale fajnie zbalansowana i wymagająca kombinowania ze strategią – czy najpierw inwestować w opanowanie terenu, czy wynalazczość a może w produkcję jednostek. Potem też jest kilka opcji osiągnięcia celów więc nawet w darmowej wersji starcza na sporo godzin zabawy. Ponadto brawa za zero reklam w grze jednoosobowej. Model biznesowy opiera się o płatne plemiona i multiplayer, więc można spokojnie (bez upierdliwych ofert) wypróbować zanim zdecydujemy się wydać jakiś piniondz. Ja się zdecyduję na pewno :).

    Czytaj Więcej „Polecanki Macanki – pierwsza połowa 2018”

  • Co ma w sobie Halt and Catch Fire?

    Na pierwszy rzut oka to kolejna „taśmowa” produkcja, obok której wiele osób przejdzie obojętnie. No bo kto by chciał oglądać jakieś nudy o inżynierach tworzących pierwsze pecety, sieci, oprogramowanie, gry? Spieszę z wyjaśnieniami, dlaczego uważam, że to serial nie tylko dla jajogłowych.

    Bez specjalnej kolejności wyliczę to, co mnie w HCF ujęło:

    Czytaj Więcej „Co ma w sobie Halt and Catch Fire?”

  • Wszystko jest iluminacją

    Przyznam, że mam słabość do rzeczy pokręconych. Dlatego film „Wszystko jest iluminacją” zachwycił mnie swoją poetyką, kolorystyką, ścieżką dźwiękową, aktorami i właściwie wszystkim. To było dzieło kompletne, wciągające na 120% i pozostawiające rozdziawioną paszczę.

    Jakież było moje zdziwienie (głównie poziomem mojej ignorancji!) kiedy okazało się, że film powstał na bazie książki, która kilka lat później uśmiechnęła się do mnie z empikowej półki.

    Oto krótkie podsumowanie, którego jedynym właściwie celem jest wysłanie was do ulubionego sklepu tudzież platformy VOD, gdzie sobie tę bądź inną formę pochłoniecie.

    Czytaj Więcej „Wszystko jest iluminacją”

  • Co ja paczę na początku 2017 – filmy i seriale

    2016 obejrzeliśmy całkiem sporo fajnych produkcji (z czego najlepiej wspominam Stranger Things). Rok 2017 nie zapowiada się gorzej i już przyniósł kilka rzeczy, które niniejszym polecam (lub odradzam).

    Kolejność nieprzypadkowa – spisałem po prostu tytuły w tej kolejności, w jakiej przyszły mi do głowy :).

    Nie obrażę się, jeśli w komentarzach podacie swoje odkrycia tego roku!

    Czytaj Więcej „Co ja paczę na początku 2017 – filmy i seriale”

  • The Arrival

    Kolejny film, na który dość długo czyhałem i w końcu upolowałem do kolekcji. Różni recenzenci bardzo spuszczali się nad tym obrazem więc i moje oczekiwania były chyba nieco zawyżone.

    Spodziewałem się rozwalenia mózgu, wzruszeń, oszołomienia. Dostałem ładnie nakręcone, dobrze zagrane i generalnie sprawnie zrobione dzieło. Były momenty kiedy pod nosem zamruczałem „o, fajne”, były i takie, gdy podniosła mi się lekko brew, ale ostatecznie nie porwał mnie ten film.

    Czytaj Więcej „The Arrival”

  • EX_MACHINA

    Od kilku miesięcy ostrzyłem sobie zęby na ten film i w końcu się udało. Sama historyjka jest dość błaha, nic odkrywczego. Natomiast klimat i środki wyrazu użyte do jej opowiedzenia bardzo przypadły mi do gustu, w szczególności (w tej kolejności):

    Czytaj Więcej „EX_MACHINA”