Jeśli denerwują cię wszechobecne reklamy w Internecie i chciał(a)byś się od nich uwolnić nie ma obecnie (według mnie) wygodniejszego i prostszego sposobu niż AdGuard.

Dodatkowo jest to chwilowo jeden z najtańszych sposobów, jako że dostępny jest w dożywotniej subskrypcji dla 9 urządzeń na portalu StackSocial.

Zanim jednak podam wam link do zakupu – ostrzegam. Ta zabawa nie jest dla osób ceniących sobie prywatność a sama instalacja i konfiguracja nie jest tylko klikaniem next, next, next. Skuteczne skonfigurowanie tej usługi wymaga nie lada zaufania do twórców AdGuard i powierzenia im wielu naszych (meta)danych a także wykonania kilku nietypowych operacji, z którymi osoba nietechniczna może mieć trudność.

Autorzy usługi AdGuard są na rynku od wielu lat, ale fakt, że korzenie firmy sięgają Rosji a obecnie funkcjonuje z Cypru wcale nie podnosi do niej zaufania. Do tego musimy zgodzić się na wiele ustępstw w kwestii konfiguracji naszego urządzenia – w tym instalacji certyfikatu dla lokalnego CA i puszczeniu ruchu https przez aplikację. Powinno zapalić się nam wiele czerwonych lampek, ale inaczej cała zabawa nie ma sensu bo filtrowanie działa bez tego bardzo słabo lub wcale.

Praktycznie każdy nasz ruch w internecie – na urządzeniu chronionym przez ich aplikację – jest śledzony na poziomie treści przesyłanych do aplikacji czy przeglądarki. Czyli nie tylko adres strony ale też cała treść jaka jest pobierana przez nasze urządzenie podlega inspekcji i filtrowaniu.

Dzięki temu skuteczność wycinania reklam jest porażająca. Jest to jedna z niewielu usług, która wyfiltrowała w moim wypadku reklamy na wp, onet, pudelku, youtube i innych miejscach, gdzie inne blokery nie dały rady (albo źle je konfigurowałem).

Równie porażający jest jednak potencjał szpiegowski tej apki. Może ona (w teorii) podsłuchać treść naszej komunikacji (także zaszyfrowanej) z dowolną stroną. Może tę komunikację zmodyfikować i zmanipulować. To trochę tak, jakbyśmy świadomie zainstalowali sobie Pegasusa.

Mając na uwadze plusy i minusy zalecam instalację tylko na urządzeniach wykorzystywanych do stricte niekrytycznych zadań – takich jak przeglądanie mediów społecznościowych, serwisów streamingowych, stron www. Najlepiej w trybie bez logowania się gdziekolwiek. No chyba, że macie bezgraniczne zaufanie do autorów AdGuard.

Na koniec – dla odważnych (lub ufnych/lekkomyślnych/jak kto woli się nazywać) – dożywotni AdGuard Family plan dla 9 urządzeń (link partnerski) – https://www.stacksocial.com/sales/adguard-family-plan-lifetime-subscription-3?aid=a-dznafyvz

Podobało się?

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Subskrybuj powiadomienia o nowych wpisach.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *