tarantino

  • Parasite

    Gdzie się podziały tamte Quentiny?

    Kiedy ostatnio wyszedłeś z filmu Tarantino ochlapany flakami, poplamiony krwią i z bananem na twarzy? Ciesząc się jak dziecko, że oto inteligentny reżyser bawił cię płytką i bezsensowną przemocą przez dwie godziny a ty mu za to zapłaciłeś i jeszcze ci z tym dobrze?

    Tęsknisz do tego? Idź na Parasite, koreańskiego reżysera Joon-ho Bong’a. Film polecany przez samego QT.

    Dostaniesz starą dobrą tarantinowo-slapstickową przemoc, której nigdy mało. Poczujesz ten znajomy miks komedii, thrillera i obyczaju. Zobaczysz świetnych aktorów wygłaszających błyskotliwe dialogi. Nacieszysz oczy bajecznymi ujęciami i oskarową (jak dla mnie) scenografią. Ale to nie wszystko.

    Czytaj Więcej „Parasite”