Zostałem fanem Opery
Nie rozumiem informatyków, którzy przyzwyczajają się do „ulubionych” produktów. Osobiście tyle razy już zmuszony byłem do zmian różnych narzędzi, że nauczyłem się nie liczyć na cokolwiek więcej niż „obecnie działa, ale kwestią…
Nie rozumiem informatyków, którzy przyzwyczajają się do „ulubionych” produktów. Osobiście tyle razy już zmuszony byłem do zmian różnych narzędzi, że nauczyłem się nie liczyć na cokolwiek więcej niż „obecnie działa, ale kwestią…