Polecają w internetach, namawiają znajomi, za moment moja matka zapyta czy mam już konto i kartę Revolut. Ich cennik wygląda podejrzanie prosto i przejrzyście. Nie miałem wyjścia. Chcąc móc sobie spojrzeć w lustro i dalej nazywać się early adopterem, trendsetterem i bieda-hipsterem: założyłem. Jakoś tak w połowie 2019. Czy jestem zadowolonym klientem?
W ogromnym skrócie – polecam. Oczywiście darmowa wersja ma swoje ograniczenia, ale w podstawowych zadaniach sprawuje się jak na moje potrzeby – prawie idealnie.
Jeśli wierzysz mi na słowo i chcesz sobie założyć konto Revolut – to możesz to zrobić z polecenia, przez mój link, dzięki czemu Ty i ja dostaniemy po 15zł, o ile zdążysz kliknąć przed 4 lutym 2020 i zamówisz (bezpłatną) fizyczną kartę.
Jeśli jednak wolisz najpierw przeczytać moje argumenty za Revolutem (i ciekawi Cię dlaczego użyłem zwrotu „prawie idealnie”) – zapraszam do reszty wpisu.