powitanie

Nowy blog, nowe możliwości chciałoby się rzec. Przekornie postanowiłem, że jednak nie. Nie będzie nowych zabawek. Póki co będzie tylko tytuł i treść wpisu.

głód

Taka sytuacja – idę na stołówkę zjeść obiad. 200 metrów od biura. Po drodze kupuję w aptece prochy na alergię. Na 199-tym metrze dociera do mnie – nie wziąłem telefonu….